Coraz mniej w naszym miejskim krajobrazie zadbanych trawników i wyraźnie zmniejsza się ilość starych, dorodnych drzew. A to drzewa liściaste produkują tlen, nawilżają i oczyszczają powietrze, obniżają temperaturę w czasie upałów. Podczas gwałtownych opadów pomagają zatrzymać wodę w glebie, co zapobiega zalewaniu ulic i domów. Dlatego potrzebne są nam drzewa, i to konkretnie gatunki liściaste. Takim tradycyjnym, pięknym polskim drzewem jest lipa, buk, ale też potężne kasztanowce i dęby. Poprzednie pokolenia zostawiły nam sporo zieleni, zachowały się lipy, kasztanowce. Jest ich coraz mniej, bo budujemy parkingi, betonujemy podwórka. Ważne jednak, aby zachować równowagę. Powinniśmy bardziej troszczyć się o te drzewa, które mamy i sadzić nowe, by żyło się tu lepiej nie tylko nam, ale również kolejnym pokoleniom.

Stąd moja (pierwsza) interpelacja w sprawie drzew w naszym mieście:

Szanowny Panie Prezydencie,

          W imieniu mieszkańców zaniepokojonych coraz mniejszą ilością zieleni w naszym mieście, zwracam się z uprzejmą prośbą o podanie informacji:

  • Ile drzew (sztuk) wycięto, a ile posadzono na terenie miasta Bolesławiec w okresie od 1 stycznia 2018 do 30 czerwca 2019 r.?
  •  czy planowane są nowe nasadzenia po usuniętym żywopłocie i drzewach wzdłuż placu J. Piłsudskiego i przy ul. A. Asnyka (na wprost poczty)?

            Jednocześnie mieszkańcy zwracają uwagę na suche drzewa, które podczas wiatrów „gubią gałęzie” i zagrażają bezpieczeństwu przechodniów. Są to dwa drzewa przy ul. B. Chrobrego (na wysokości sklepu Biedronka) i drzewo przy ul. Z. Augusta (foto poniżej).

Z poważaniem

Radna Rady Miasta Bolesławiec Iwona Bojko

.